Potwór

Na pewno trzeci tom najlepszy z dotychczas przeczytanych. Dalej dialogi to najsłabsza część.

Na pewno trzeci tom najlepszy z dotychczas przeczytanych. Dalej dialogi to najsłabsza część.

To naprawdę super książka. A lektor to już w ogóle. Polecam.

To naprawdę super książka. A lektor to już w ogóle. Polecam.

Kolejny mroczny kryminał tego autora, który przykuwa uwagę i trzyma w napięciu aż do ostatniego zdania! Co wspólnego mają morderstwa kobiet w pobliżu Kłodzka z lokalną mafią? Musicie przeczytać, żeby się dowiedzieć!

Kolejny mroczny kryminał tego autora, który przykuwa uwagę i trzyma w napięciu aż do ostatniego zdania! Co wspólnego mają morderstwa kobiet w pobliżu Kłodzka z lokalną mafią? Musicie przeczytać, żeby się dowiedzieć!

Utrzymany bardzo wysoki poziom, z dużą radością zauważyłem, że szykuje się kolejny tom. Czekam, bo o tych bohaterach chętnie czytam. Bardzo ludzcy, życiowi. A klimat powieści sprawia, że nie umiem się oderwać. Polecam!

Utrzymany bardzo wysoki poziom, z dużą radością zauważyłem, że szykuje się kolejny tom. Czekam, bo o tych bohaterach chętnie czytam. Bardzo ludzcy, życiowi. A klimat powieści sprawia, że nie umiem się oderwać. Polecam!

W serii kryminałów (trzy tomy) Huberta Hendera każdy następny tom jest coraz lepszy.
Z niecierpliwością czekam na następny.
Audiobooki czyta Filip Kosior, a to nawet nie potrzebuje komentarza.
Jest znakomicie, polecam.

W serii kryminałów (trzy tomy) Huberta Hendera każdy następny tom jest coraz lepszy.
Z niecierpliwością czekam na następny.
Audiobooki czyta Filip Kosior, a to nawet nie potrzebuje komentarza.
Jest znakomicie, polecam.

Mocna.
Chyba najlepsza z serii.

Mocna.
Chyba najlepsza z serii.

Jestem po lekturze kolejnych części i jestem też zaskoczony tym, że każda kolejna część jest lepsza od poprzedniej. I to naprawdę widać. Jak dla mnie jest tu wszystko co w dobrym kryminale być powinno, akcja, tempo, tajemnica...czekam już na część czwartą, mam nadzieję, że się szybko pojawi.

Jestem po lekturze kolejnych części i jestem też zaskoczony tym, że każda kolejna część jest lepsza od poprzedniej. I to naprawdę widać. Jak dla mnie jest tu wszystko co w dobrym kryminale być powinno, akcja, tempo, tajemnica...czekam już na część czwartą, mam nadzieję, że się szybko pojawi.

Dobra mocna pozycja kryminalna. Jak dla mnie trochę przesądzona akcja ale czyta się dobrze jak zwykle tego autora. Akcja mknie do przodu na złamanie karku. Nie zawiodłem się na serii. Ciekaw jestem czy będzie kolejna część czy to koniec na tym szalonym zakończeniu.

Dobra mocna pozycja kryminalna. Jak dla mnie trochę przesądzona akcja ale czyta się dobrze jak zwykle tego autora. Akcja mknie do przodu na złamanie karku. Nie zawiodłem się na serii. Ciekaw jestem czy będzie kolejna część czy to koniec na tym szalonym zakończeniu.

Poprzednie części cyklu lepsze.

Poprzednie części cyklu lepsze.

Czy to jeszcze Kłodzko czy już Dziki Zachód:)? A co tu się działo!:) Autor zaszalał i odleciał:) fakt, przedstawiona brawurowo historia nie mogłaby się zdarzyć ze względu na procedury policyjne i sądowe, ale skoro za robotę wzięli się we dwóch Filip i Igor, to wszystko jest możliwe:) Oczywiście w książce, papier przyjmie wiele, ale i czytelnik ma z tego sporo przyjemności i dużo emocji. Trup ściele się gęsto, a stróże prawa wygrywają, choć nie bez strat. Coś mi się zdaje, że będzie czwarta część.
Niektórzy polscy pisarze kryminałów powinni się uczyć od autora, jak wprowadzić niewielki wątek osób homoseksualnych, nie obrażając czytelnika i nie moralizując.
Podsumowując, jest to przyzwoity kryminał, aczkolwiek akurat w tej części było zbyt wiele dialogów. W niektórych rozdziałach bohaterowie za dużo konwersowali, ich późniejsze decyzje nie wynikały z działania, tylko z gadania i wspominania.

Czy to jeszcze Kłodzko czy już Dziki Zachód:)? A co tu się działo!:) Autor zaszalał i odleciał:) fakt, przedstawiona brawurowo historia nie mogłaby się zdarzyć ze względu na procedury policyjne i sądowe, ale skoro za robotę wzięli się we dwóch Filip i Igor, to wszystko jest możliwe:) Oczywiście w książce, papier przyjmie wiele, ale i czytelnik ma z tego sporo przyjemności...